150 rocznica wybuchu powstania styczniowego

Powstanie styczniowe – polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu.
Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864. Zasięgiem objęło tylko ziemie zaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane. Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela. Źródło: wikipedia.org PLUSY: Powstanie dokonało całkowitego uwłaszczenia chłopów. Przyczyniło się do wewnętrznego wzmocnienia Polaków. Zjawisko to ujawniło się silnie zakorzenionymi więzami Polaków w trzech zaborach. Stanowiło przełomowy moment w tworzeniu się nowoczesnego państwa polskiego. Polacy wykazali gotowość do poświeceń oraz umiejętności do stworzenia sprawnego aparatu państwowego. Skończył się okres ujarzmiania Polaków ich własnymi rękami. Walka stała się okazją do zamanifestowania idei „za naszą i waszą wolność”. Wystąpienia klas robotniczych doprowadziły do powstania I Międzynarodówki. MINUSY: Poległo 250 tys. ludzi. Przeprowadzono egzekucje. Nasiliły się represje. Skonfiskowano 3454 majątki + 800. Carat zabrał wszelkie ustępstwa autonomiczne, podjął pełną rusyfikację szkół i administracji. Śledząc dzieje powstania styczniowego, nie można się oprzeć wrażeniu, że było ono skazane na klęskę. Dlaczego walczono? Dla powstańców walka ta nie wydawała się pozbawiona szans. Przywódcy powstania sadzili, ze chłopi – zachęceni manifestem Rządu Narodowego – masowo poprą walkę. Tak jednak się nie stało. Uwłaszczenie mogło być przeprowadzone dopiero po ewentualnym polskim zwycięstwie. Rząd rosyjski, jednak natychmiast nadał chłopom ziemie na własność, zniechęcając ich do walki w powstaniu. Liczono na pomoc zachodnich państw. Te jednak wysłały tylko noty dyplomatyczne. Za upadek powstania ponoszą częściowo winę sami jego przywódcy. Mimo bohaterstwa i patriotyzmu nie uniknęli błędów. Szczególnie negatywny wpływ na dzieje powstania miała rywalizacja o władzę między czerwonymi a białymi. Oba stronnictwa nie potrafiły porozumieć się ze sobą, co osłabiało – i tak już szczupłe – siły powstańcze. Powstanie poniosło klęskę z powodu przewagi liczebnej Rosjan, braku masowego poparcia chłopów, obojętności rządów europejskich, niechętnego stosunku pozostałych państw zaborczych. Reasumując, żadne z powstań nie miało szans na zwycięstwo Polaków. Polska miała bardzo dużo słabych punktów w swoich bitwach. Główna strategią Polaków było eliminowanie wroga poprzez podstępy i zasadzki tzw. „partyzantki”. Było to przyczyną mniejszej liczby wojska w stosunku do wroga. Dzięki takiemu zagraniu Polacy unikali otwartej bitwy, w której nie mieliby szans z Rosjanami. W porównaniu do innych krajów Polacy mieli o wiele mniejsze fundusze na wojsko niż ówczesna Armia Czerwona. Broń była raczej prymitywna. Przy tak słabym wyposażeniu naszej armii ochrona przed wrogiem była za słaba. Organizacja walk oraz wyszkolenie były także minimalne. Polskie wojska to głównie niewykształcona militarnie szlachta i arystokracja. Lepsze wyszkolenie i organizacja zwiększałyby powodzenie walk. Starzy dowódcy nie mieli już sił do walki, a młodzi nie mieli doświadczenia. Niestety, chęci to nie wszystko. Źródło: sciaga.pl Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. Pozostawiło także trwały ślad w polskiej literaturze (m.in. Orzeszkowa – Nad Niemnem, Dąbrowska – Noce i dnie, Żeromski – Wierna rzeka) i sztuce (Grottger – Polonia i Lithuania, Matejko – Polonia) XIX i XX wieku.

Źródło: www.mszana.pl