Postęp po europejsku – cz. III („Postęp po szwedzku”)

Czy można ogrzać mieszkanie zwłokami babci?.... Czy można zabrać normalnej rodzinie dziecko, pod byle pretekstem, by dać na wychowanie narkomanowi, czy parze lesbijskiej?. .…… Europa upada – słyszymy tego typu sformułowanie niejednokrotnie. Czy jest ono słuszne, czy raczej mocno przesadzone i powtarzane zazwyczaj przez nas moherów? Jednym z piękniejszych krajów w Europie jest niewątpliwie Szwecja. Z dzieciństwa znamy ten kraj, jego tradycje i kulturę, chociażby z lektury Astrid Lindgren (np. Dzieci z Bullerbyn). Ale tamta Szwecja już nie istnieje. Dzisiejsza Szwecja jest prekursorem „postępu” w Europie. Główna idea tego „postępu”, to likwidacja rodziny z życia społecznego. Czy ten „postęp” dotrze i do nas?...Czy nasze dzieci będą szczęśliwe żyjąc kiedyś na bazie takiej filozofii? Czy Szwedzi są dziś szczęśliwym narodem? Zobaczmy.

Autor: Adam Dziki