Mali - wielcy Kolędnicy Misyjni

 

 
Mali - wielcy Kolędnicy MisyjniFoto Mariusz Szęszoł
 

Dzieci z całej diecezji tarnowskiej w kolorowych strojach i z gwiazdami przyjechały w sobotę, 9 stycznia do Mielca, gdzie odbyło się podsumowanie Kolędy Misyjnej. Biskup tarnowski Andrzej Jeż dziękował najmłodszym, ich rodzicom i opiekunom za zaangażowanie i pomoc misjom.

Dzieci przyjechały do parafii pw. Ducha Świętego w Mielcu, by wspólnie się modlić i kolędować. Było spotkanie z misjonarzem, biskupem, a także film i konkursy. W Mielcu spotkało się ok. 1700 dzieci z 64 parafii diecezji tarnowskiej. Dzieciom towarzyszyło 170 opiekunów: księży, sióstr zakonnych i świeckich.

– Jesteśmy z Luszowic w tym roku kolędowaliśmy w 16 grupach kolędowych – powiedziała siostra Teresa opiekunka grupy.

– Chciałam pomóc w tej pracy misyjnej – dodaje jedna z uczestniczek grupy kolędowej.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż mówił w homilii, że to wielka radość i niecodzienny widok móc patrzeć na rzeszę – liczne różnobarwne „morze” kolędników misyjnych.

Zdaniem biskupa, szczególną formą okazywania dobroci jest dzieło Kolędników Misyjnych. „Każdy, kto chce pomagać dzieciom z krajów misyjnych, może zostać kolędnikiem misyjnym. Nie trzeba wyjeżdżać do Afryki, Ameryki Południowej czy też Azji, aby zrobić coś dla misji, aby stać się misjonarzem” - dodał.

Dzieło Kolędników Misyjnych istnieje w Polsce od 1993 roku. W poprzedniej kolędzie uczestniczyło około 21 tys. dzieci z diecezji tarnowskiej. Były one zorganizowane w 3600 grupach kolędniczych, które odwiedziły około 142 tysiące rodzin.

Podobnie było również i w tym roku. Dokładne dane ciągle jeszcze spływają do Wydziału Misyjnego.

Fundusz zebrany w ubiegłym roku przez kolędników wyniósł 1 mln 540 tysięcy złotych. Dzięki środkom realizowanych jest wiele projektów w krajach misyjnych. Obecnie pośród nich są dwa wiodące. To budowa i prowadzenie szkoły dla dzieci głuchoniemych w Kamerunie w Bertoua, który realizuje misjonarka Ewa Gawin. Drugi projekt to prowadzenie szpitala w Bagandou. Pozostałe projekty złożone są przez misjonarzy z Republiki Konga, Republiki Środkowoafrykańskiej, Boliwii, Brazylii, Jamajki i Kazachstanu. Dzięki kolędnikom i ludziom dobrej woli zostanie także wsparty projekt papieski, który dotyczy Madagaskaru.

Biskup Tarnowski podziękował w Mielcu dzieciom, katechetom, opiekunom, księżom i siostrom zakonnym za zaangażowanie w dzieło Kolędników Misyjnych. Ordynariusz diecezji skierował także słowa podziękowań do rodzin i osób, które przyjęły misyjne grupy kolędnicze.

Bp Jeż zachęcał kolędników, aby aktywność na rzecz misji przedłużyli na cały rok, m.in. poprzez zaangażowanie w Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci.

„Duch misyjny i zaangażowanie misyjne wydobywa z nas bowiem to, co najlepsze, najszlachetniejsze i uczy nas bezinteresownej miłości bliźniego. „Pamiętajmy, że nasze powołanie misyjne nie może wyrażać się jedynie w jednorazowych akcjach, ale musi mieć wymiar obejmujący całe nasze życie” - dodał.

W konkursie „Spieszmy do Betlejem” na najładniejsze stroje, I miejsce jury przyznało parafii Ziempniów, II – parafii Szymbark, a III – parafii Trzciana k. Mielca. Nagrody wręczył laureatom Biskup Tarnowski.

Kolędnicy i pozostali uczestnicy mieli możliwość spotkania się z księdzem Markiem Dziedzicem, byłym misjonarzem w Republice Środkowoafrykańskiej oraz z Magdaleną Iwan, która w styczniu udaje się do tego kraju z posługą w Bagandou. Oglądnęli też film nawiązujący do dwóch męczenników peruwiańskich. Nie brakło też czasu na wspólną zabawę i wspólne chwalenie Pana Boga.

Kolęda Misyjna w diecezji tarnowskiej odbyła się pod hasłem „Cristo Causai Raicu”, czyli „Oddali życie dla Chrystusa”. To nawiązanie do męczeństwa misjonarzy franciszkanów - ojca Zbigniewa Strzałkowskiego i ojca Michała Tomaszka, beatyfikowanych 5 grudnia ubiegłego roku w Peru. O. Strzałkowski pochodził z podtarnowskiej Zawady.

Galeria zdjęć

Więcej o konkursach

Wkrótce na naszym portalu film ze spotkania w Mielcu - zapraszamy !

ko88

Źródło: Portal Diecezji Tarnowskiej