Ogólnopolskie Dożynki na Jasnej Górze

Dnia 7 września 2014 roku, jak co roku w pierwszą niedzielę tego miesiąca, wokół cudownego wizerunku Czarnej Madonny na Jasnej Górze miało miejsce Ogólnopolskie Święto Dziękczynienia za Plony – Jasnogórskie Dożynki.  Z tej okazji do jasnogórskiego sanktuarium przybyło ok. 80 tys. rolników z całej Polski, w tym bardzo licznie – mieszkańcy diecezji tarnowskiej, by podziękować Bogu za zebrane plony i prosić o błogosławieństwo na nowy zasiew. W tym roku szczególną rolę, w oprawie uroczystości, odegrała delegacja z regionu Limanowszczyzny, głównie z Męciny. Patronami tegorocznego święta ogłoszono: św. Jana Pawła II – dziękując za dar Jego kanonizacji oraz bł. Karolinę Kózkównę – z okazji przypadającego 100-lecia Jej męczeńskiej śmierci.

Uroczystości rozpoczęły się od powitań i tradycyjnych obrzędów. Pierwszy, Bp Edward Białogłowski z Rzeszowa, delegat Episkopatu ds. Duszpasterstwa Rolników i Pszczelarzy, witał osobiście rolników na jasnogórskim placu podkreślając dziękczynny charakter uroczystości. Jak zaznaczył, Nasz Święty Papież Polak był zawsze blisko rolników: „Pewnie trudno by znaleźć pielgrzymkę Jego do Polski, gdzie by w wypowiedziach nie odnosił się do rolników i sprawy chłopskiej”. Dziękował również za drugą patronkę, która oddała życie w obronie godności człowieka oraz za dar męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, patrona „Solidarności”, podkreślając, że: „(…) dziś tak bardzo potrzeba solidarności nie tylko tej przez duże S, ale takiej, która powinna przenikać wszystkich chrześcijan”. W swoim przywitaniu nawiązał także do własności, zwracając uwagę, że ziemia to gwarant suwerenności narodowej. Mówił: „Modlimy się o umiłowanie polskiej ziemi przez mieszkańców wsi, bo jesteśmy świadkami, ze nie tylko z wielkich miast emigrują nasi młodzi rodacy w świat, na wioskach jest podobnie. Wiele gospodarstw, jeśli funkcjonuje dzisiaj, to dzięki tym oddanym, pracowitym, nieraz od dziesiątków lat związanych z ziemią, którzy ją kochają i którzy rozumieją, że tyle jest wolności, ile jest własności”. Bp Edward Białogłowski podkreślił także główny cel organizowania dożynek – dziękczynienie  za plony. Zaznaczył, że w tym roku, pomimo urodzaju rolnictwo przeżywa szczególny kryzys, dotyczący ograniczonych możliwości zbytu i odzyskania przynajmniej środków zainwestowanych w uprawy.

Następnie, w imieniu ojców i braci paulinów  słowa powitania do rolników skierował o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry. Zwrócił uwagę, przywołując fragment wiersza Cypriana Kamila Norwida, na dary Nieba, wśród których symbolem jest chleb. Mówił o potrzebie jego uszanowania, o tym, aby każdy umiał docenić plony Naszej Ojczystej ziemi, aby nie marnowano tak z trudem zdobytych owoców ciężkiej pracy na roli. Podkreślił też związek między pracą i modlitwą rolników, którzy nie wstydzą się swojej wiary w przywiązaniu do ziemi, oddając Bogu trud i wysiłek w ciężkiej pracy. Następnie o. Marian Waligóra modlił wraz z przybyłymi, prosząc o błogosławieństwo dla każdego rolnika w ciężkich trudach jego codziennego oddania ziemi.

Starostowie tegorocznych dożynek na ręce kapłanów uczestniczących w koncelebrze, prezydenta RP Bronisława Komorowskiego oraz ojców paulinów, złożyli tradycyjne dary: chleb wypieczony ze świeżych jeszcze ziaren, zebranych w ostatnich zbiorach. Tymi reprezentantami rolników byli, pochodzący z diecezji tarnowskiej, a dokładnie ze wsi Męcina w powiecie limanowskim, Renata i Stanisław Pociecha. Przykładni i solidni rolnicy, właściciele 6-hektarowego, ekologicznego gospodarstwa tradycyjnego i pasieki ze 120 rodzinami pszczelimi. Dodatkowo stojący na czele wielodzietnej rodziny – rodzice siedmiorga dzieci: 2 córek i 5 synów, które z ochotą i uśmiechem na twarzy od najmłodszych lat powielają trud i troskę o ojcowiznę swoich wzorów, pomagając w pracy na roli, przy jednoczesnym oddaniu się Bogu.

Następnie przemówił Prezydent RP Bronisław Komorowski, a po nim, przywitany nieco chłodno przez rolników, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Marek Sawicki.

O godzinie 11.00 rozpoczęła się najważniejsza część obchodów – Msza Święta dożynkowa, podczas której pobłogosławiono żniwne wieńce. Koncelebrował ją, pochodzący z Limanowej, bp diecezji tarnowskiej Andrzej Jeż, który wygłosił również homilię. W ofierze Mszy Świętej uczestniczyli: delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników i Pszczelarzy, bp Edward Białogłowski, biskup pomocniczy diecezji siedleckiej, bp Piotr Sawczuk, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników, ks. Stanisław Sojka oraz diecezjalni duszpasterze rolników. Oprócz, rzecz jasna, głównego koncelebranta, a także starostów, swoją obecność w uroczystości zaznaczyli też inni Nasi Rodacy: Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego i Przewodniczący Rady Wojewódzkiej Województwa Małopolskiego NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Wojciech Włodarczyk, który odczytał drugie czytanie. Parafia Męcina była naprawdę widoczna w strojach regionalnych z swoim Proboszczem na czele, Starostami Dożynek, Kołem Gospodyń Wiejskich, z Klerykami a mają i siedmiu, dlatego chylimy czoła i składamy im gratulacje na ręce ks. Proboszcza Antoniego Pisia.

Bp Andrzej Jeż w czasie kazania często przywoływał postać bł. Karoliny Kózkówny. Przypomniał jej życie w wielodzietnej, szczęśliwej rodzinie, która kierowała się ponadczasowymi wartościami miłości do Boga i do ludzi. Przywołując jej czasy, zwrócił uwagę na to z jakim poszanowaniem ludzie pracujący kiedyś na roli traktowali ziemię i to co na niej wyrosło. Rytm pracy rolnika wpisywał się w kalendarz roku liturgicznego, stając się sposobem na życie, w którym ciężka, pełna trudu i pokory praca połączona była z modlitwą i oddaniem względem Boga. „Wokół rolnictwa przez wieki tworzył się bogaty klimat duchowy, religijny, kulturowy, społeczny, patriotyczny, rodzinny. Ludzie, mający głębokie doświadczenie nieba, posiadali równocześnie głębokie doświadczenie ziemi, ludzkiej egzystencji. Rolnictwo było sposobem życia w Bogu i równocześnie w świecie”. Przywołując ten obraz, przeciwstawił go obecnemu, w którym ziemia „(…) staje się jedynie przedmiotem wyzysku ekonomicznego, poddana obróbce technologicznej, aby tak jak np. w przemyśle wydobywczym wyrwać z ziemi jak najwięcej, za jak najmniejszą cenę. Dokonuje się często skalpowanie ziemi, redukowanie rolnictwa tylko do korzyści ekonomicznej, porzucając całe bogactwo duchowe i kulturowe, które ona może stwarzać wzbogacając społeczeństwo”. Zaznaczył, że nie neguje wykorzystania zdobyczy najnowszej technologii, nowoczesnego sprzętu, ponieważ nie można myśleć i działać retrospektywnie. Czas zaoszczędzony przy zastosowaniu zaawansowanej produkcji rolnej powinien być spożytkowany „(…) na wzbogacenie swojego życia duchowego zanurzonego w Bogu, rozwój kultury wsi, otwarcie się na rodzinę i sąsiedztwo, tworzenie mocnych struktur gdzie rolnicy będą równouprawnionymi partnerami, nie będą wykorzystywani przez innych, przez pośredników, gdzie czasem litr wody mineralnej kosztuje dwukrotnie więcej niż litr mleka, który trzeba wyprodukować z olbrzymią siłą, energią i poświęceniem”.

Zwrócił też uwagę na to, jak troska o gospodarstwo rolne przekładała się dawniej na cele i  hierarchię wartości życia wiejskich ludzi. Człowiek układając i realizując dalekosiężne plany sprawiał, że skutki jego działań wpływały na relacje międzyludzkie w odniesieniu do wyborów, ludzkiej egzystencji i moralności. W ten sposób ludzie byli odpowiedzialni za swoje czyny, mieli poukładaną rzeczywistość i nie traktowali życia na zasadzie przypadku. Mówił, że: „Dzisiaj potrzeba gospodarskiego spojrzenia we wszystkich przestrzeniach naszego życia społecznego, politycznego i także kościelnego, spojrzenia 30, 50 lat w przyszłość i odpowiedzenia sobie na pytanie, jakie zbiory przyniesie w dalszej perspektywie nasz obecny zasiew. Nawodnienie kulturą intelektualną, zaczerpniętą z doświadczenia życia rolniczego, może pozwolić nam budować bardziej trwałe i skuteczne modele rodzinne, społeczne, ekonomiczne i polityczne”. Bp Andrzej Jeż zaznaczył, że ludzie zawierzają swoje sprawy Bożej Opatrzności, która posługuje się ludźmi do realizacji podstawowego bożego przykazania:  „Czyńcie sobie ziemię poddaną. Nie zaś czyńcie sobie poddanych ziemią”. W ten sposób zwrócił uwagę na to, aby w swoich działaniach zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem, nawet w obliczu różnych przeciwności. Aby pokonywać trudności, tak jak uczył Nas tego Pan Jezus. W czasie kazania, nawiązywał do pracy rolników indywidualnych, dzisiaj tak bardzo niedocinanych. Na ich trud, i to, z jakim uszanowaniem odnoszą się oni do ziemi i pracy na roli. O to, jaki wielki wkład włożyła polska wieś w budowę wolnej Ojczyzny. Zaznaczył, że właśnie rolnicy indywidualni odegrali znaczącą rolę w zrywie solidarnościowym w wielkich miastach Polski: „Nie byłoby prawdopodobnie powstań narodowych, nie przeżylibyśmy okupacji, i nie przeżylibyśmy Sierpnia 80. i późniejszego okresu, i nie byłoby wielkiego zrywu, gdyby mieszkańcy wielkich miast, robotnicy, nie mieli pewności, że z wiosek popłyną dostawy żywności, wtedy czuli się wolni”.  Zwrócił również uwagę na wyprzedaż Naszej Polskiej Ziemi i to, że „(…) dopóki mamy własne pole, własną rolę, jesteśmy wolni. I to jest podstawa naszej wolności”. Na koniec homilii, główny celebrans w imieniu rolników skierował słowa modlitwy do Matki Boskiej Jasnogórskiej, prosząc o Jej błogosławieństwo i wstawiennictwo u boskiego Gospodarza.

Na zakończenie Mszy Świętej słowa modlitwy w kierunku Jasnogórskiej Pani wygłosili Starostowie dożynek - Renata i Stanisław Pociecha, dziękując za tegoroczne owoce pracy na roli i prosząc o pomyślność na przyszłe plony, aby nikomu nie zabrakło chleba. Następnie bp Andrzej Jeż dokonał poświęcenia wieńców dożynkowych, pobłogosławił wiernych oraz na wałach jasnogórskich pokropił rolników i ich barwne symbole tegorocznych zbiorów, wodą święconą. W tym roku przeważały wieńce nawiązujące tematyką do świętego Jana Pawła II, często z jego wizerunkiem, w hołdzie za jego tegoroczną kanonizację.

Bp Edward Białogłowski nie tylko przywitał, ale także pożegnał i podziękował za przybycie wszystkim zebranym.

Niedzielne uroczystości poprzedzone były sobotnim Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej w ramach Pielgrzymki Rolników. Poprowadził go abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Natomiast o godzinie 19.00 w Bazylice  bp Piotr Sawczuk, biskup pomocniczy diecezji Siedleckiej odprawił Mszę Świętą dla rolników, podczas której wygłosił również homilię. Koncelebrował ją wspólnie z m.in. bp Edward Białogłowski, bp pomocniczy diecezji rzeszowskiej i ks. Stanisław Sojka. Po niej, wierni uczestniczyć mogli w Drodze Krzyżowej i w nocnym czuwaniu.

Opracowała: Anita Frączek