Jarosław Kaczyński dziękuje Antoniemu Macierewiczowi: "ma niezwykłe zasługi"

Zakończył się kolejny Marsz Pamięci, zorganizowany przez warszawski klub "Gazety Polskiej". W uroczystościach uczestniczył Jarosław Kaczyński, brat śp. Lecha Kaczyńskiego. Zachęcił zgromadzonych do wytrwałości w walce o prawdę i podziękował Antoniemu Macierewiczowi za zasługi w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. "Dziś jesteśmy bliżsi prawdy o tej tragedii, bliżsi niż niespełna cztery lata temu, ale bliżsi także niż miesiąc temu. I musimy z tego procesu dążenia do prawdy czerpać siłę, nadzieję, która jest nam niezbędnie potrzebna, wiarę, która też jest nam niezbędnie potrzebna, żeby dalej iść w tych marszach, iść ku prawdzie, sprawiedliwości i temu, co będzie nas budowało jako naród, co będzie prowadziło z tej zapaści, w której dziś żyjemy" - stwierdził Jarosław Kaczyński. Prezes PiS dodał: Chciałbym zwrócić się z serdecznym podziękowaniem do Antoniego Macierewicza.Antoni Macierewicz ma niezwykle zasługi, ale dziś jest przedmiotem strasznego ataku. Dlaczego? Bo zlikwidował Wojskowe Służby Informacyjne. Jeśli otworzymy odpowiednie kanały w telewizji, słyszymy "Atak, atak, atak". W Polsce niepodległej atakuje się ludzi, którzy zrobili to, co powinno być zrobione na samym początku.  Przed Pałacem Prezydenckim przemawiała też Anita Czerwińska z warszawskiego klubu "GP". Większość Polaków odrzuca władzę, która storpedowała śledztwo w sprawie smoleńskiej tragedii. Powstało i rozwija się wiele mediów walczących o prawdę. Do "Gazety Polskiej" dołączają kolejne i podobnie jak wszystkie media Strefy Wolnego Słowa nie przyjmują rządowej wersji śledztwa w tej sprawie. Zmienia się też otoczenie międzynarodowe. Buntują się narody, które Rosja do tej pory uważała za swoją strefę wpływów. Pogarszają się też relacje Moskwy z państwami Zachodu. To wszystko powoduje, że pomocnicy Moskwy zaczynają czuć się zagrożeni. Jeszcze ostatkiem sił próbują atakować i zastraszać ludzi badających smoleńską tragedię. Ale ich czas już się kończy. Odejdą wraz ze wszystkimi, którzy zaprzedali się kłamstwu i złu - powiedziała. fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska Autor:  ,  Źródło: