Przywłaszczyć Witosa? to nadużycie ze strony polityków PSL - wywiad z Wojciechem Włodarczykiem wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Limanowa

W niedzielę 19 stycznia w Wierzchosławicach, był pan głównym organizatorem uroczystości 140. rocznicy urodzin Wincentego Witosa, które miały ogromny wymiar kulturowy.  Co pana skłoniło do zorganizowania tych uroczystości? Dawno marzyłem o tym aby organizacja NSZZ RI ,,Solidarność” miała możliwość uczczenia pamięci tak wielkiej postaci historycznej jaką była osoba trzykrotnego Premiera Polski Wincentego Witosa i to się udało właśnie w 140 rocznicę jego urodzin. Dodatkowo to co się dzieje z Polskim rolnictwem i z Polską ziemią, to warto przypomnieć że Wincenty Witos wołał ,,Polska ziemia w polskie ręce- Ile ziemi tyle Ojczyzny” Jak się to ma do dzisiejszej rzeczywistości kiedy PSL sprzedaje polską ziemię obcokrajowcom, i to że wykupują ją na ziemiach odzyskanych to nie przypadek, ta sprawa też woła aby uczcić pamięć Wincentego Witosa i aby nigdy o nim nie zapomnieć.  W jakim stopniu incydent, którego dopuścił się pan Knurowski- podeptanie flagi UE zaburzył powagę ceremonii? Po pierwsze tak jak pani mówi nie była to jakaś manifestacja, tylko na wysokim poziomie przygotowane uroczystości, aby uczcić pamięć wielkiej postaci historycznej, jaką była osoba trzykrotnego premiera Polski międzywojennej Wincentego Witosa, któremu winniśmy oddać hołd za to, co robił dla Polski i Polaków. A ten incydent zakłócił ten przekaz, ponieważ media ogólno polskie pierwsze pokazywały rolnika depczącego flagę UE. Po drugie Solidarność Rolników Indywidualnych nie depcze żadnych symboli. Po trzecie media w większości szukają sensacji a nie meritum organizowanych uroczystości i tu pan Knurowski im dał taką pożywkę. Po czwarte media w ten sposób prowokują takich ludzi do takich zachowań, którzy kosztem innych chcą na siebie zwrócić uwagę, prowokując punkty zapalne i złą ocenę Polaków za granicą. Na jednym z portali Limanowskich czytamy, że w czasie wtargnięcia oraz podeptanie flagi UE przez pana Knurowskiego, miał pan nazwać tego człowieka ,,psychicznie chorym”. Co pan na to?  Po raz kolejny mówię, nic takiego nie miało miejsca, nie nazwałem go psychicznie chorym Portal trochę przesadził, na początku pisze, że Knurowski idzie do Sądu, a niżej że rozważa pójście do Sądu, myślę że stosują taką metodę aby uzyskać większą sensację.  Jak więc pan zareagował?  Czy mógł się poczuć obrażony z pana wypowiedzi? Jednoznacznie dałem do zrozumienia, że odcinamy się od tego incydentu, jednocześnie przepraszając za ten incydent, nadmieniając, że tego pana bardzo skrzywdzono licytując jego gospodarstwo, któremu wielokrotnie powódź zniszczyła wszystkie plony, nadmieniając, że za ten incydent niech wezmą odpowiedzialność ci, którzy tego pana doprowadzili do takiego stanu. Nie nam oceniać stan zdrowia tego pana, prosząc o opuszczenie tego miejsca przez pana Knurowskiego, jeszcze raz przepraszając za ten incydent. Jeżeli pan Knurowski oczekiwał podziękowania to mógł się poczuć obrażony.    Kodeks karny nie zezwala na znieważanie symboli, w tym przypadku flagi. Mimo tego wykroczenia to pan Knurowski straszy pana sądem, czy nie uważa pan, że ktoś za tym stoi? Ma pani rację, że są na to paragrafy, muszą być jeszcze skarżący. W tym przypadku pan Knurowski zakłócił nasze uroczystości, i to ja mógłbym być osobą skarżącą, ale nie będę tego robił. Ten pan wiele przeszedł i jest mi go żal. Dziwi mnie tylko fakt, że myśmy go nie skrzywdzili, zrobiłbym wszystko żeby licytujących jego gospodarstwo postawić przed wymiarem sprawiedliwości, (ale żeby to miało miejsce musi się zmienić obecna sytuacja w Kraju), a on nam zakłóca uroczystości, a nierządzącym lub współrządzącym. Domyślam się jednak, że on usłyszał tą plotkę pierwszy raz jak zadzwonił do niego dziennikarz, który przeczytał to gdzieś w komentarzach. Na dziś nie wiem czy ktoś nie wykorzystuje jego osoby do prowokacji, coś mi mówi, że tak jest. Do dzisiaj o Wierzchosławicach było słychać tylko przy okazji organizowanych zaduszek w rocznicę śmierci Wincentego Witosa, przez PSL. Czy zaskoczony jest pan wypowiedziami środowisk PSL, że PiS chce przejąć Wincentego Witosa? Politycy PSL-u, jeżeli się w ten sposób wypowiadają, to świadczy to tylko o nich, że nie mają i nie mieli szacunku dla tak wielkiego Męża Stanu, jakim był Wincenty Witos, a oni dali sobie prawo traktować Witosa, jako własność, co wynika z ich wypowiedzi, czego ja pojąć nie mogę jak tak można, to wielkie nadużycie.  Natomiast, jeżeli się chce powoływać na jego patronat to trzeba realizować jego ideę i założenia. Wincenty Witos zawsze stał na wysokości zadania. Kiedy dwukrotnie doszło do rozłamów w środowisku PSL, bo wtedy też byli ludzie, którzy myśleli tylko o sobie, Wincenty Witos podał się do dymisji, ale nie zawiódł Polski i Polaków.  Dziś politycy PSL zmieniają się na zawołanie, byle by tylko być przy władzy, i ustawić swoich na stanowiskach. Ci, którzy chcieli iść drogą Witosa już są w Prawie i Sprawiedliwości, i to oni najwięcej odkrywają kart o metodach dzisiejszego PSL.  Budynki, które zgromadził Wincenty Witos, aby chłopi mieli się gdzie organizować, PSL przejęło w latach 90-tych i sprzedali, nie wiem czy jeszcze coś zostało. Dopilnowali jeszcze żeby się nic nie dostało ,,Solidarności” Rolników Indywidualnych. Natomiast to nie PiS organizował te uroczystości, tylko Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych ,,Solidarność”. Byliśmy wdzięczni Panu Premierowi Kaczyńskiemu, że obią te uroczystości swoim patronatem i że wziął w nich udział osobiście, zaś politykom PiS z Powiatu Tarnowskiego, jesteśmy wdzięczni za wsparcie również finansowe. Dziękuję również za pomoc Posłowi Wiesławowi Janczykowi. Obchody zaduszek to jak powiedział wnuk Wincentego Witosa, to było Święto rodzinne. Odkąd PSL organizował te uroczystości, kiedy NSZZ RI ,,Solidarność” składał kwiaty na grobie Witosa to nawet nikt o tym nie wspomniał. A to nie kto inny jak NSZZ RI ,,Solidarność” już w czasach komunistycznych zraz po zarejestrowaniu, walczyli o wartości gospodarstw rodzinnych, to oni od samego początku składali wiązanki na grobie Wincentego Witosa, to oni podczas pielgrzymki Ojca św. Jana Pawła II w Tarnowie szli w pielgrzymce od grobu Wincentego Witosa, do Ołtarza Papieskiego, wręczając Ojcu św. kwiaty. My nie chcemy, aby to wydarzenie było odebrane przez opinię publiczną, jako walka, my jesteśmy winni Wincentemu Witosowi Hołd i będziemy go oddawać, niezależnie czy to się podoba politykom dzisiejszego PSL czy nie. Bo nie, kto inny, ale PSL powinno zrobić sobie dobry rachunek sumienia, i niech nie wmawiają nam, że dzisiaj są inne czasy, bo to ta sama Polska, o którą walczył Wincenty Witos.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiała Maria S.