CZYM JEST NEPOTYZM? POJĘCIA, REFLEKSJE I REKOMENDACJE

 Nepotyzm czyli zatrudnianie ”SWOICH” to "RAK" trawiący często urzędy publiczne oraz placówki oświatowe. Brak przejrzystych przepisów często rozzuchwala rządzących posuwając się nawet do krzywdy zwolnienia kogoś by  na jego miejsce zatrudnić „SWOJEGO” Nepotyzm nie  zna barw politycznych i również jest pokusą ludzi z tak zwanych „NOWYCH” elit politycznych. Na dzień dzisiejszy prawo polskie daje luźne podejście do nepotyzmu który jest powodem niezatrudniania wykształconych doskonale przygotowanych zawodowo osób na rzecz ludzi słabo wykształconych, bez doswiadczenia zawodowego których  później za publiczne pieniądze się  dokształca, by „SWÓJ” miał pracę. Dlatego nepotyzm jest niesprawiedliwością i krzywdą zadawaną ludziom młodym i zdolnym, czy tych którzy mają już doskonały dorobek zawodowy a muszą uciekać poza Powiat Limanowski szukać pracy. Obecnie najskuteczniejszą metodą walki z nepotyzmem jest upublicznianie tego zjawiska medialnie. Dlatego jako Radny Powiatu Limanowskiego nie mogę pozostać obojętny na zło tej choroby społecznej. Na portalu Ziemia Limanowska będę ukazywał przykłady tego „NOWOTWORA” który  krzywdzi innych nie dając im szans  na zdobycie pracy w publicznym urzędzie czy w szkole. Przykłady nepotyzmu proszę zgłaszać na adres mailowy nepotyzmlimanowski@wp.pl

 

Stefan Hutek

Radny Powiatu Limanowskiego

Przewodniczący Komisji Edukacji

 CZYM JEST NEPOTYZM? POJĘCIA, REFLEKSJE I REKOMENDACJE.

Czym jest nepotyzm? Pojęcia, refleksje i rekomendacje.

Przeciwnicy penalizacji nepotyzmu często wysuwają argument mówiący, że nepotyzmu nie da się zdefiniować i dlatego nie ma możliwości stworzenia prawa, które by go zabraniało. Uczestnicząc w konferencjach spotkałem się z wypowiedziami prominentnych polityków i politologów (np. Adama Szejnfelda i Aleksandra Smolara) mocno stojących na stanowisku, że nepotyzm jest czymś ulotnym, uznaniowym, niedefiniowalnym i w związku z tym prawna walka z nim nie ma sensu ani uzasadnienia. Pogląd taki jest bzdurny i niczym nieuzasadniony. Trudno nam powiedzieć co stoi u podstaw takiego myślenia. Może po prostu brak wiedzy na temat funkcjonowania państwa, czynników wpływających na budowanie zaufania obywateli do państwa i rozwój społeczeństwa prawdziwie obywatelskiego (o co trudno raczej posądzać wymienione wyżej osoby). A może jakieś prywatne, partykularne interesy nakazujące tolerować i bagatelizować bardzo poważną patologię życia publicznego jaką jest nepotyzm? Niestety, takie podejście to omawianego zjawiska prezentuje wielu polityków zasiadających w Sejmie.

Wbrew opiniom, które można usłyszeć od różnych osób, nepotyzm jest w pełni definiowalny, istnieją powszechnie uznawane i akceptowane definicje tego zjawiska. Nie byłoby także żadnych przeszkód w zdefiniowaniu nepotyzmu na potrzeby procesu legislacyjnego zmierzającego do penalizacji tej obrzydliwej patologii.
Celem tego artykułu jest dokonanie przeglądu różnych sposobów definiowania nepotyzmu, które spotkaliśmy w różnorodnych źródłach. Nie będziemy stosować żadnego specjalnego porządku ani klucza, zmierzamy do przedstawienia kilku przykładowych opisów interesującej nas rzeczywistości. Zastanowimy się także jak można w polskich warunkach ograniczać nepotyzm, co jest jednym z celów działania naszej fundacji.

Encyklopedia Powszechna PWN podaje informację, że nepotyzm to:

Faworyzowanie krewnych przy rozdawaniu godności lub wysokich stanowisk. Powszechnie stosowany przez papieży w średniowieczu i czasach odrodzenia.

Z bardziej modnej dzisiaj Wikipedii dowiadujemy się, że nepotyzmem nazywamy:

Faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk i przydzielaniu godności.

Poseł Adam Szejnfeld wysuwa w tym momencie dosyć komiczny argument, że nepotyzmu nie można dobrze zdefiniować ponieważ nie bardzo wiadomo kto to jest krewny albo członek rodziny. Arthur Gutman odpowiada na to pytanie w książce Nepotism in Organizations, na stronie 11:

Krewny to: Ojciec, matka, syn, córka, brat, siostra, wuj, ciotka, brat cioteczny, siostra cioteczna, kuzyn, siostrzeniec, siostrzenica, bratanek, bratanica, mąż, żona, teść, teściowa, ojczym, macocha, pasierb, pasierbica, brat przyrodni, siostra przyrodnia.

Jeszcze lepiej i wygodniej posłużyć się funkcjonującymi w prawie polskim pojęciami: wstępnych, zstępnych i osób pozostających w stosunku przysposobienia. Czy Pan Szejnfeld, będąc prawnikiem, nie słyszał o tych pojęciach? Wystarczyłoby przeczytać regulamin dowolnego konkursu promocyjnego np. odbywającej się co roku LOTERIADY. A tam na stronie 2 (http://www.loteriada.pl/regulamin):

3. Przez członków najbliższej rodziny, o których mowa w ust. 2 powyżej, rozumie się:
wstępnych, zstępnych, rodzeństwo, małżonków, małżonków i zstępnych rodzeństwa, rodziców i rodzeństwo małżonków oraz osoby pozostające w stosunku przysposobienia.

Wymienionym powyżej osobom absolutnie nie wolno brać udziału w konkursie, ze względu na ryzyko nieuczciwego wpływania na jego wynik. Taki zapis znajduje się w regulaminie praktycznie każdego konkursu czy loterii organizowanych przez koncerny, czasopisma, stacje telewizyjne i inne instytucje. Nie znajduje się tylko, niestety, w regulaminach konkursów na stanowiska urzędnicze w Polsce. Ale Pan Szejnfeld o tym nie wiedział albo wiedzieć nie chciał.

 Cenne refleksje nad szkodliwością nepotyzmu możemy znaleźć w powszechnie publikowanych w Internecie dokumentach pod nazwą „Polityka zapobiegania nepotyzmowi”. Posiadanie takiego dokumentu jest obowiązkowe w wielu amerykańskich, kanadyjskich i australijskich urzędach, uczelniach, szkołach, szpitalach i innych instytucjach finansowanych ze środków publicznych. 

Dla przykładu Polityka Zapobiegania Nepotyzmowi opublikowana przez Uniwersytet Stanowy w Ohio na początku stwierdza, że pracownicy zatrudniani są na podstawie odpowiednich kwalifikacji oraz dokonań zawodowych. Następnie autorzy dokumentu definiują nepotyzm jako:
Faworytyzm polegający na preferencyjnym traktowaniu członków rodziny lub innych osób przy wszelkich działaniach związanych z zatrudnieniem.

Zatem definicja ta bazuje na bezwzględnym wymogu sprawiedliwego traktowania wszystkich pracowników, bez względu na to kim są.

Dokument informuje także, kto jest uważany za członka rodziny:

Małżonek, wspólnie zamieszkujący partner/partnerka, matka, ojciec, siostra, brat, dziecko (biologiczne, adoptowane lub przybrane), pasierb, pasierbica, opiekun prawny, dziadek, babka, wnuczek, wnuczka, kuzyn, wuj, ciotka, bratanek, bratanica, siostrzeniec, siostrzenica, teść, teściowa, szwagier, szwagierka, zięć, synowa, stryj, odpowiadające wyżej wymienionym osoby z rodziny partnera/partnerki, inne osoby, które były opiekunami prawnymi pracownika i sprawowały nad nim władzę rodzicielską.

Polityka Przeciwko Nepotyzmowi Uniwersytetu w Ohio nie zabrania zatrudnienia na Uczelni osoby będącej członkiem rodziny innego pracownika tej instytucji (moim zdaniem, jest to naturalne, zdrowe podejście). Jednak musi się to odbyć zgodnie ze ściśle określną procedurą, która dba o zapewnienie wszystkim kandydatom równych szans i zapewnia pełną przejrzystość procesu rekrutacji.

Podobne informacje, wymogi i rekomendacje znajdujemy w sześciostronicowym dokumencie Polityka Przeciwko Nepotyzmowi (Anti Nepotism Policy) obowiązującym w mieście Hamilton (Kanada). Dokument nakazuje, żeby wszystkie decyzje związane z zatrudnianiem były przejrzyste, szanowały równość szans i bazowały na zaletach i zasługach kandydatów. Dokument deklaruje konieczność eliminowania wpływu nepotyzmu na decyzje pracownicze i podkreśla, że jest to absolutnie konieczne dla budowania i utrzymania zaufania obywateli do władz miasta. Ustalenia dotyczą wszystkich pracowników miasta, włącznie ze studentami i praktykantami.

Dokument z Hamilton definiuje nepotyzm jako:

Faworytyzm oparty na więzi rodzinnej lub znaczącej więzi społecznej. Zwykle przejawia się w procesach rekrutacyjnych i innych decyzjach związanych z zatrudnieniem, które są podejmowane bez uwzględnienia lub z małym uwzględnieniem osiągnięć, kwalifikacji i przebiegu pracy jednostki.

Podobnie jak Polityka Przeciwko Nepotyzmowi Uniwersytetu z Ohio, dokument z Hamilton wymienia osoby, które są uznawane za członka rodziny, dodając jeszcze do tej grupy wszystkie osoby zamieszkałe we wspólnym gospodarstwie domowym.


Pracownicy, którzy stają się małżeństwem lub partnerami podczas trwania zatrudnienia mogą kontynuować zatrudnienie na dotychczasowych stanowiskach pod warunkiem, że nie pozostają w (bezpośredniej albo pośredniej) podległości służbowej. W przypadku istnienia takiej podległości jedna z osób musi zmienić stanowisko lub miejsce pracy.

Osoby będące członkami rodziny pracowników mogą starać się o pracę w urzędzie. Muszą jednak wcześniej (na podstawie specjalnej procedury) poinformować o tym fakcie kierownictwo.

Wszyscy pracownicy mają obowiązek poinformować kierownictwo, jeśli wiedzą o istniejącej relacji rodzinnej, która jest ukrywana i może prowadzić do konfliktu interesów.

Powyżej dokonaliśmy bardzo krótkiej prezentacji dwóch dokumentów o nazwie Polityka Zapobiegania Nepotyzmowi. Podobne procedury i opracowania znajdziemy łatwo na stronach internetowych wielu urzędów, uczelni, szpitali, a nawet prywatnych korporacji w różnych państwach świata. Naszą zdecydowaną rekomendacją jest wprowadzenie obowiązku posiadania spisanej i zatwierdzonej Polityki Zapobiegania Nepotyzmowi przez każdą instytucję publiczną w Polsce. Jak już wspominaliśmy, rozwiązanie to jest stosowane w wielu miejscach na świecie i jest sprawdzoną, tanią i dobrą metodą edukowania pracowników i walki z patologią nepotyzmu. Konieczność zapoznania się z takim dokumentem przez każdą osobę przyjmowaną do pracy, uświadomi tym osobom fakt, że pewne zachowania w organizacji są niedopuszczalne oraz, że można i trzeba na nie reagować.

Kolejną naszą rekomendacją jest wprowadzenie obowiązku składania przez każdą osobę starającą się o pracę w instytucji publicznej oświadczenia o członkach rodziny zatrudnionych w tej instytucji. Kandydat musiałby przed rozpoczęciem procedury rekrutacyjnej poinformować, czy w danej instytucji pracuje ktoś z jego rodziny, a jeśli tak to na jakim stanowisku. Nieudzielenie takiej informacji powinno skutkować wykluczeniem z rekrutacji, a za udzielenie informacji nieprawdziwej groziłyby konsekwencje karne.

Reasumując, nepotyzm nie jest jakimś niewidzialnym, ulotnym zjawiskiem, którego nie można zdefiniować, a co za tym idzie nie można z nim walczyć (taka, chora interpretacja jest oficjalnie prezentowana przez nasze elity władzy). Nepotyzm to konkretna, namacalna patologia występująca na poziomie zarządzania instytucją. Setki tysięcy Polek i Polaków boleśnie odczuło jego działanie na własnej skórze. Można go bardzo konkretnie zdefiniować. Można i trzeba z nim skutecznie walczyć.

Autor: Krzysztof Korzempa

Bibliografia:

1. Encyklopedia Powszechna PWN, wydanie trzecie, Warszawa 1985
2. Robert Jones, Nepotism in Organizations, New York 2011
3. http://www.hamilton.ca/NR/rdonlyres/1F479C6F-0C3D-43B7-A678-8911B3EC2893/0/FINAL_AntiNepotismPolicyDec152011.pdf (Polityka Zapobiegania Nepotyzmowi Miasta Hamilton)
4. http://hr.osu.edu/public/documents/policy/policy125.pdf?t=201511185229 (Polityka Zapobiegania Nepotyzmowi Uniwersytetu Stanowego w Ohio)
5. Wypowiedzi Pana Adama Szejnfelda i Pana Aleksandra Smolara, do których nawiązałem miały miejsce podczas debat organizowanych w Warszawie przez Fundację Batorego i przez Instytut Spraw Publicznych. Było one odpowiedzią na zadane przeze mnie pytanie: Dlaczego w Polsce nie ma penalizacji nepotyzmu?

 ŹRÓDŁO: Polska Fundacja Przeciwko Nepotyzmowi

Tagi: ,