Wałęsa chory z nienawiści. Tym wpisem przekroczył wszelkie granice

 

 
Dodano: 14.07.2016 [12:31]
Wałęsa chory z nienawiści. Tym wpisem przekroczył wszelkie granice - niezalezna.pl
foto: Piotr Galant/Gazeta Polska
Lech Wałęsa zdążył już przyzwyczaić internautów do swoich wpisów publikowanych w mediach społecznościowych. Nie od dziś wiadomo, że były one raczej dość niskich lotów. Tym razem jednak przeszedł samego siebie. - Poczytajcie sobie medyczne badania na temat blizniakow jednojajowych. Jak jeden zginie, to drugi juz do konca zycia jest nienormalny - napisał na TW Bolek. 

Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Wałęsa polecił internautom zapoznanie się z badaniami medycznymi na temat bliźniaków jednojajowych.
 

- Jak jeden zginie, to drugi juz do konca zycia jest nienormalny. Tym bardziej, jesli czuje sie odpowiedzialnym za jego smierc. Pierwsze co musi zrobic to zrzucic odpowiedzialnosc za smierc na innych, i wierzyc ze to nie jego wina. W ten sposob tworzy "wirytualna rzeczywistosc" do ktorej moze dorzucac co mu sie podoba. Zyje w urojonym swiecie, a rzadzi niestety rzeczywistymi ludzmi – przekonuje Lech Wałęsa (w cytacie zachowaliśmy oryginalną pisownię).

 


Wpis wywołał spore poruszenie wśród internautów.
 

- Jak już sobie proponujemy pisma z dziedziny psychologii to ja polecam poczytać sobie na temat manii wielkości – napisał jeden z internautów.

Inny użytkownik Facebooka twierdza bez ogródek, że wpis był „chamski”, apelując jednocześnie o „troszkę taktu w obliczu śmierci drugiego człowieka”.
 

- Panie Lech Wałęsa to co pan tu napisał to normalne chamstwo. Jak pan śmie? Nie żywię jakiejś szczególnej sympatii do pana prezesa Kaczyńskiego (mam wobec niego zastrzeżenia) ale nigdy bym się na takie chamstwo w stosunku do drugiego człowieka nie zdecydował. I pan jest katolikiem i pan nosi wizerunek Matki Boskiej na piersi? Zdejmij go pan bo takimi słowami nie zasługuje pan na to by nosić wizerunek Maryi. Parę lat temu zdaje się pana syn miał wypadek prawda? A gdyby zginął? Troszkę taktu w obliczu śmierci drugiego człowieka – czytamy na Facebooku.

 

Źródło:Niezależna 

Tagi: ,