MKS Limanovia Szubryt Limanowa – MKS Pogoń Siedlce 0:0

Niestety w pojedynku z dotychczasowym liderem II ligi grupy wschodniej Pogonią Siedlce nie udało się naszemu zespołowi  zdobyć pełnej puli. Po bardzo wyrównanym pojedynku, który nie obfitował  w zbyt wiele sytuacji bramkowych obydwa zespoły musiały się zadowolić podziałem punktów.

Obydwa zespoły przystąpiły do tego spotkania z wielką ostrożnością i respektem dla siebie. Dlatego też widać było wyraźnie, że uwaga ich skupiała się w zasadzie na zabezpieczeniu własnych bramek i uważnej grze w liniach defensywnych, ograniczająca się do sporadycznych i ostrożnych kontr, które zazwyczaj kończyły się przed polem karnym tak jednej jak i drugiej drużyny. Groźnych sytuacji podbramkowych można by było policzyć na palcach jednej ręki. 
Goście starali się zaskoczyć bramkarza Limanovii z dalszej odległości. W 4’ Tomalski znalazł się w posiadaniu piłki przed polem karnym i zdecydował się na strzał, jednak piłka po jego uderzeniu przeszła obok słupka. W odpowiedzi dwie minuty później Sadio posłał piłkę do Serafina, który przeprowadził akcje lewą stroną zakończoną strzałem obok słupka bramki gości. Ponownie Tomalski w 8’ starał się zaskoczyć Sotnickiego uderzeniem z 16 metrów, lecz ten dobrze ustawiony w bramce pewnie złapał piłkę przed linią bramkową. Limanovia próbuje szczęścia po stałym fragmencie gry. W 25’ precyzyjnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Skiba. Posłał piłkę na głowę Garzełowi, który uderzył, lecz piłka przeszła w niedużej odległości obok spojenia bramki. Z kolei akcja gości po której Demianiuk w 26’ uderzył mocno zza linii pola karnego, a piłka po drodze odbita przez obrońców Limanovii wyszła na rzut rożny.
Najlepszą sytuację do zdobycia bramki w 31’ miał Serafin, który otrzymał podanie z prawej strony od Pietrzaka wzdłuż linii pola bramkowego, lecz po jego główce z bliska piłka wylądowała na bocznej siatce. Jeszcze pod koniec I połowy Pietrzak próbuje indywidualną akcją zagrozić bramce Pogoni, lecz przy próbie uderzenia gubi piłkę w polu karnym, która pada łupem obrońców, a ci wybijają ją spod własnej bramki.

W drugiej połowie Limanovia uzyskała nieznaczną przewagę. Pierwszą próbę zaskoczenia bramki podjął Pietrzak już w pierwszej minucie drugiej odsłony, lecz jego strzał w środek bramki Pogoni nie sprawił kłopotu Kozaczyńskiemu. Z kolei po rzucie rożnym Sadio główkował niecelnie obok bramki. W 54’ bardzo aktywny Pyciak szybką kontrą przedostaje się w okolice bocznej linii pola karnego, dośrodkowuje na przedpole bramkowe, lecz obrońcy Pogoni zdecydowanie interweniują i wybijają piłkę w pole. Dwie minuty później ponownie strzał Pyciaka w polu karnym zablokowany. Z kolei na moment inicjatywę przejmują goście. Krystian Wójcik czołowy strzelec Pogoni w 57’ precyzyjnym strzałem zza 16 metrów po ziemi zmusza Sotnickiego do ofiarnej interwencji w wyniku, której golkiper Limanovii sparował piłkę na róg. Minutę później Demianiuk w dogodnej sytuacji uderzył nad bramką.
W 59’ akcja dwójkowa gospodarzy Pietras, Pyciak zakończona strzałem tego ostatniego nad bramką. 
Z kolei niebezpiecznie się zrobiło pod bramką Limanovii, kiedy to Kosiorowski zagroził bramce Sotnickiego, lecz w porę został zablokowany na przedpolu bramkowym przez obrońców. Gorąco zrobiło się pod bramką Limanovii w 61’ kiedy po rzucie rożnym wykonywanym przez gości, z piłką minął się Sotnicki, a ta uderzona głową przez Rodaka przeszła minimalnie nad bramką. 
W 55’desygnowany do gry Wojciech Dziadzio starał się ożywić akcje ofensywne zespołu Limanovii. W 65 minucie znalazł się w dogodnej sytuacji oddał jednak słaby strzał i do tego w sam środek bramki. W 70 minucie podanie z głębi pola przedłużył głową na 5 metr do Kmiecika, lecz ten nie sięgnął futbolówki. W 72 minucie Limanovia miała najlepszą okazję na strzelenie gola. Z rzutu rożnego dośrodkował Skiba, a z 6 metrów główkował Komorek. Kapitalnym refleksem popisał się bramkarz gości, który piłkę zmierzającą nieuchronnie pod porzeczkę intuicyjnie sparował nad bramką. Natomiast Pogoń miała jeszcze swoją okazję w 82 minucie, Sotnicki obronił jednak groźną główkę Więzika.  Mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów, co zgodnie przyznali obydwaj szkoleniowcy na pomeczowej konferencji prasowej.

Powiedzieli po meczu na konferencji prasowej:

Daniel Purzycki – trener Pogoni Siedlce: Mecz był w miarę wyrównany. Wiedzieliśmy, że Limanovia postawi trudne warunki, bowiem niewiele drużyn zdobywało tutaj punkty. Wąskie boisko uniemożliwiło nam prowadzenie gry jaką lubimy i z tego względu musiałem zmienić trochę ustawienie zespołu. Cieszę się z tego punktu, aczkolwiek nie ukrywam, że przyjechaliśmy tutaj po trzy  punkty, ale trzeba się cieszyć też z tego jednego, bowiem  jest to trudny teren. Trudno się gra przeciwko Limanovii. Gratuluję trenerowi dobrego zespołu. Wynik był sprawą otwartą. Chociaż nie mieliśmy zbyt wiele sytuacji to mogliśmy to spotkanie wygrać, ale równie mogliśmy też przegrać. Cieszy mnie to, że gramy drugi mecz nie tracąc bramki, aczkolwiek nie strzelamy równioeż w tym meczu. Liga jest wyrównana, jest trudna. Wszystkie zespoły starają się walczyć, jedni gubią punkty drudzy zdobywają i myśle, że to jest atrakcyjne dla kibiców. My będziemy w dalszym ciągu w następnych spotkaniach grać o pełną pulę, a na razie trzeba być zadowolonym z tego co się ma.” 

Dariusz Siekliński – trener Limanovii Szubryt: „Wszyscy widzieli, że mecz był bardzo trudny dla jednych i drugich z niewielką ilością sytuacji podbramkowych tak dla jednego jak i dla drugiego zespołu. Z tego też powodu jest pewien niedosyt. W ostatnich 20 minutach mieliśmy trochę przewagę i było kilka sytuacji niewykorzystanych, aczkolwiek twierdzę, że jest to sprawiedliwy remis. Zmierzyły się ze sobą dwa bardzo dobre zespoły i jednym jak i drugim trudno było stworzyć coś mądrego w przodzie. No i gdy się nie da wygrać trzeba szanować ten jeden punkt i z tego powodu w jesteśmy w miarę zadowoleni, że go mamy.  Nikomu nie będzie łatwo i walka będzie do ostatniej kolejki, bowiem wszystkie zespoły walczą praktycznie o wszystko”.

 

Limanovia Szubryt: Waldemar Sotnicki – Damian Majcher, Radosław Kulewicz, Arkadiusz Garzeł, Mateusz Niechciał, Paweł Pyciak, Artur Skiba (70' Rafał Komorek), Łukasz Pietras, Mohamadou Sadio (55' Wojciech Dziadzio), Arkadiusz Serafin (77' Byszewski), Jacek Pietrzak (65' Kmiecik)

Pogoń Siedlce: Jacek Kozaczyński – Łukasz Wójcik, Daniel Dybiec, Przemysław Rodak, Jarosław Ratajczak, Samuelson Odunka (77' Wojciech Wocial), Piotr Kosiorowski, Hubert Tomalski (90+2' Piotr Krawczyk), Krystian Wójcik (73' Adrian Dziubiński), Łukasz Zaniewski (55' Jakub Więzik), Cezary Demianiuk

żółte kartki: Łukasz Pietras – Daniel Dybiec, Wojciech Wocial

Sedziowali: Tomasz Krawczyk – Sędzia główny – Piotrków Trybunalski
Piotr Szubielski - Asystent Nr 1
Arkadiusz Nowak - Asystent Nr 2
Albert Różycki – Sędzia Techniczny

Widzów: 
500

 

W pozostałych spotkaniach:

Pelikan Łowicz - Legionovia Legionowo 1-2

Znicz Pruszków - Olimpia Zambrów 3-3

Olimpia Elbląg - Stal Stalowa Wola 1-0

Wisła Puławy - Wigry Suwałki 2-2

Motor Lublin - Siarka Tarnobrzeg 1-3

Radomiak Radom - Concordia Elbląg 0-0

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 0-1

Stal Mielec - Garbarnia Kraków 1-0

 

Zdjęcia: Franciszek Natanek

Źródło: limanovia.net